Drużyna powstała na początku 2004 roku. Dwaj kibice Stoczniowca Gdańsk, Bartosz Purzyński i Maciej Pluciński, postanowili spełnić marzenie, czyli przenieść swoją pasję z trybun na lód.
Wszystko zaczęli od zera. Po rozeznaniu się w kosztach oraz możliwościach, zebrali grupę znajomych, którą dopełnili entuzjastami zwerbowanymi na jednym z portali studenckich. Funkcję trenera oraz osoby odpowiedzialnej za próbę zrobienia z ludzi o nikłych umiejętnościach hokejowych drużyny objął Jerzy Mależ. Postać barwna i świetnie znana z lodowisk PLH i nie tylko. Rozpoczęcie regularnych treningów stało się możliwe dzięki pomocy pani Gabrysi Ferkau, która bezinteresownie wspierała nas finansowo w najtrudniejszym, pierwszym sezonie.
Minął czas, skład drużyny ustabilizował się, a ludzie związani wspólną pasją zaczęli spędzać ze sobą czas nie tylko na lodzie. Wybrano nazwę drużyny, barwy... rozegrano pierwsze sparingi. W sezonie 2005/2006 drużyny amatorskie z trójmiasta zorganizowały się w ligę, do której to przystąpiło również Dragons.
W roku 2008, po przejęciu drużyny przez trenera Krzysztofa Lehmanna oraz pozyskaniu dwóch nowych bramkarzy Dragonsi zaczęli robić szybkie postępy. Nowy trener poukładał grę i wprowadził nową jakość do treningów. Smoki dołączyły do czołówki TALH i postanowiły spróbować sił na arenie ogólnopolskiej. Drużyna wzięła udział w VIII Mistrzostwach Polski Amatorów zajmując 11 lokatę. W kolejnym sezonie Dragons sięgnęli po swój pierwszy, brązowy medal w TALH oraz zajęli 10 pozycję w IX MPA w Warszawie. Podczas turnieju jako jedyni pokonali jak się później okazało Mistrza Polski drużynę Sielca Sosnowiec.
W bieżącym sezonie udało się nawiązać współpracę z Gdańską firmą MH Automatyka, która jako sponsor tytularny wspiera drużynę finansowo. Obecnie występująca pod szyldem MH Automatyka Dragons ekipa liczy 25 zawodników. Treningi odbywają się we wtorki w późnych godzinach wieczornych... Pracujemy ciężko nad sobą, a widoczne efekty i wyniki budują oraz napawają optymizmem na przyszłość. W ciągu pięciu lat, mimo trudności, mimo gorszych i lepszych momentów udało się nam stworzyć coś pięknego... drużynę. Jesteśmy razem, rozwijamy się, razem stawiamy czoła przeciwnościom i razem cieszymy się z sukcesów. To coś absolutnie wyjątkowego. | 
